Archiwum 05 marca 2004


mar 05 2004 miasto boga
Komentarze: 4

Bylam sobie w kinie...nie sadzilam ze film bedzie tak dobry...poszlam na "miasto boga"  oparty na faktach, o zyciu mieszkancow slamsow  Rio de Janeiro...trudno mi cos powiedziec dopiero wrocilam powiem tylko tyle ze nie placze nigdy na filmach  a dzis plakalam i nie byl to placz zwykly ... to moje dzisiejsze plakanie to byl ten rodzaj lez ktory znam bardzo dobrze ale ktory bardzo w sobie tlumie zeby nie cierpiec na codzien bo rozpacz ktorej wynikiem sa tego rodzaju lzy potrafi przeciagac sie bardzo w czasie i przyjmowac forme depresji...nie chce tego, dlatego sie znieczulam  na nieszczescia ... wiem ze musze byc pogodzona ze swiatem zeby zyc byc szczesliwa i czynic dobro...widocznie tak powinno byc a jesli nawet nie powinno to ja tego nie zmienie moge natomiast   zmieniac to co mi najblizsze moge zmieniac siebie  wciaz na lepsze i lepsze. Tylko zeby to robic nie moge tracic czasu na rozmyslania nad tym jaki swiat jest okrutny....a film polecam z calego serca

tarcza_przed_zlem : :